Nasi mali ekolodzy już od lat, z naszą pomocą poznają ciekawostki ze świata przyrody Mierzei Wiślanej. Dzieci ze Sztutowa zaprosiły nas w związku z odbywającymi się w ich przedszkolu obchodami Dnia Ziemi. Powitały nas pięknym wierszykiem o leśnych ludkach, które opiekowały się lasem. Podczas pogadanki dowiedziały się dlaczego należy segregować odpady i jakie zagrożenia dla zwierząt niosą śmieci porzucone przez człowieka w środowisku. Następnie sprawdziły swoją wiedzę na temat pojemników i rodzajów śmieci, które powinny do nich trafić. W pogadance znalazły się również proste wskazówki, jak można oszczędzać drzewa, energię i wodę, aby Ziemia długo służyła wszystkim ludziom. Po spotkaniu starsze dzieci wyruszyły na wycieczkę do lasu, gdzie po drodze wypatrywały oznak wiosny. Zaskoczyły je dziesiątki odcieni zieleni, niezwykła różnorodność ptasich treli. Kulminacyjnym punktem wycieczki była wizyta w tętniącej już o tej porze życiem kolonii lęgowej kormorana czarnego, gdzie dzieci obserwowały krzątaninę rodziców przy młodych kormoraniętach.
W kolejnej wyprawie do lasu uczestniczyły również dzieci z klasy I Szkoły Podstawowej w Stegnie. To już trzecia wycieczka z cyklu: „Pory roku w lesie”. Młodzi przyrodnicy byli już z nami jesienią, zimą a teraz przyszła kolej na wiosnę. Po drodze uczniowie rozpoznawali gatunki drzew i krzewów, po młodych, jasnozielonych i miękkich jeszcze liściach. Zainteresowane żywo kwitnącymi roślinami, próbowały się nauczyć rozpoznawania nieznanych im dotychczas składników runa leśnego. Obok znanej kowali majowej, borówki czernicy mogły zaobserwować siódmaczka, konwalijkę oraz kokoryczkę. Oglądały również kwiatostany drzew, z których niedługo rozwiną się owoce i ich nasiona. Nowopowstałe w pobliżu trasy wędrówki mrowisko stało się doskonałą okazją do omówienia tych pożytecznych mieszkańców lasu. Znaczną część trasy uczniowie pokonali w milczeniu wsłuchani w śpiew ptaków, spośród których najdonośniej śpiewały świstunki. Bystre oczy mogły również wypatrzyć padalca, który zwinnie skrył się wśród liści, pliszkę i kosa uwijających się w poszukiwaniu pożywienia, śpiącą wysoko wśród gałęzi drzew młodą sowę oraz sójkę która próbowała ją przegonić.
Takie zielone lekcje na pewno zapadną na długo w pamięci, a wycieczki wiosenne są szczególnie ciekawe. Zajęte opieką nad potomstwem zwierzęta często dopiero w ostatniej chwili spostrzegają człowieka i znikają w zielonym gąszczu. Warto zatem wybrać się na spacer i odpocząć na łonie natury. O tej porze roku Mierzeja Wiślana jest zdecydowanie najpiękniejsza.