Tegoroczne „Grzybobranie z Parkiem Krajobrazowym «Mierzeja Wiślana»” odbyło się w sobotni poranek, 7 października, w Przebrnie. Tym razem warsztaty były bardzo kameralne – tajniki mykologii postanowiło zgłębiać wraz z nami 15 osób z powiatu nowodworskiego oraz Elbląga, w tym młodzi i wierni od lat uczestnicy naszych corocznych konkursów.
Warsztaty rozpoczęła tym razem słowem wstępnym pani Jolanta Bulak, następnie cała grupa pod czujnym okiem pana Sebastiana Nowakowskiego ruszyła na podbój mykobioty. Już na samym początku napotkaliśmy okazałą czubajkę kanię oraz grupę strzępiaków. Po kilkuset metrach spaceru i oglądania oraz identyfikowania każdego znalezionego grzyba uczestnicy byli już gotowi na samodzielne łowy. Każdy zbierał dla siebie grzyby jadalne, a kto wypatrzył coś interesującego, wołał pozostałych, lub zabierał grzyba ze sobą. Po 2,5 godzinach intensywnego przeszukiwania lasu aż po brzeg morski wróciliśmy do Przebrna i zważyliśmy zawartość koszyków wszystkich uczestników w ramach konkursu na „najwięcej znalezionych grzybów jadalnych”. Rozpoznaliśmy też wszystkie interesujące grzyby z koszyków.
Tym razem, choć zabrakło wielu pospolitych tutaj gatunków, udało nam się znaleźć co najmniej 65 gatunków z różnych siedlisk. Sporo było grzybów znanych i częstych lokalnie, np.: płachetka kołpakowata, maślak pstry, muchomor cytrynowy, pieniążek dębowy i przeróżne zasłonaki. Trafiły się też rzadsze, np.: muchomor narcyzowy, gąsówka naga. Nasi goście mieli okazję porównać jadalną gąskę zielonkę i jej trujące sobowtóry – gąskę siarkową, a nawet rzadką w skali kraju gąskę zielonożółtą. Była też okazja do obejrzenia jednocześnie czubajki kani i muchomora jadowitego, jadalnych purchawek i czasznicy oczkowatej z lekko trującym i imitującym trufle swym zapachem tęgoskórem cytrynowym, krowiaka podwiniętego i aksamitnego, jadalnych muchomorów – mglejarki i rdzawobrązowego, pysznego sobowtóra rydza – mleczaja świerkowego i niejadalnych w stanie surowym pospolitych mleczajów oraz kilku gatunków różnych gołąbków. Nie zabrakło i ciekawostek, jak grzyby wyrastające z sosnowych igieł (szczetkostopek szpilkowy), szyszek (szyszkolubka kolczasta), martwych pniaków (łuskiwak nastroszony) oraz tzw. „huby” (m.in. lakownica spłaszczona, porek brzozowy i boczniak ostrygowaty) i grzyby o nietypowych kształtach (gwiazdosz frędzelkowaty). Szczególne zainteresowanie wzbudziły grzyby kolorowe – fioletowa lakówka ametystowa, różowa grzybówka czysta i turkusowy pierścieniak grynszpanowy.
Mimo zimna słoneczna pogoda i ciekawe znaleziska sprawiły, iż wszystkim dopisał dobry humor J Zapraszamy na następne wspólne grzybobranie już za rok.