Projektowany rezerwat krajobrazowo-florystyczny „Mikołajkowe wydmy”

Niewiele roślin może być tak ściśle utożsamianych z krajobrazem wybrzeża południowego Bałtyku jak właśnie mikołajek. Ta efektownie wyglądająca bylina zwraca uwagę niebiesko-szaro zabarwionymi, sztywnymi liśćmi i pięknymi niebieskimi kwiatostanami. Zwykle przedstawiciele tego gatunku dorastają do kilkudziesięciu centymetrów wysokości, rzadziej mogą osiągać wysokość nawet jednego metra. Większość osób przebywających nad morzem zwraca głównie uwagę na osobliwy wygląd tej rośliny, jednak pełni ona również ważną rolę biocenotyczną urozmaicając i utrwalając wydmy głębokim nawet do czterech metrów systemem korzeniowym. Kwiatostany mikołajka dostarczają pożywienia licznym owadom błonkoskrzydłym, muchówkom i motylom korzystając z ich usług w procesie zapylania. Mimo to uważa się, że, mikołajek pomnaża się przede wszystkim wegetatywnie, zaś rozmnażanie generatywne odgrywa znikomą rolę. Mikołajek pomimo że, jest powszechnie rozpoznawany wciąż jest gatunkiem, którego biologia kryje wiele zagadek i intrygujących pytań. Ten wdzięczny obiekt badań uważnemu obserwatorowi dostarczyć może wielu wrażeń i przemyśleń nie tylko natury estetycznej.

Do miejsc bardzo cennych przyrodniczo i krajobrazowo należą znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie pięknych plaż Mierzei Wiślanej, zbiorowiska przyrodnicze wydmy białej i szarej.

Są one charakterystyczne dla strefy nadmorskiej, a jednocześnie coraz rzadsze na naszym wybrzeżu. Nasilająca się abrazja brzegu morskiego, mechaniczne niszczenie roślin przez turystów korzystających z naszych plaż, nie odpowiednie zabiegi ochronne mające na celu utrwalanie wydmy, zaburzające naturalne procesy wydmotwórcze i charakter strefowy tych siedlisk, powoduje zmniejszanie się tych cennych przyrodniczo i krajobrazowo miejsc.

Najlepsze warunki dla rozwoju wału wydmy przedniej znajdują się we wschodniej i zachodniej części Mierzei (na odcinku od granicy państwa do wschodnich granic miasta Krynica Morska, oraz od Jantaru do ujścia Wisły) w tych rejonach wał wydmowy jest szeroki, ponieważ wybrzeże jest tu dobudowywane. Sprzyja to naturalnym procesom rozwojowym zbiorowisk wydmowych. Dodatkowo we wschodniej części Mierzei, w okolicach Piasków, występuje jedno z największych na polskim wybrzeżu stanowisk chronionego mikołajka nadmorskiego, którego można spotkać tu w postaci rozłożystych i wysokich kęp.

Mało zmieniony charakter tych siedlisk i występowanie bardzo licznej populacji mikołajka zadecydowały o objęciu, ok. 103 ha wału wydmy razem z przylegającym do niej lasem w okolicach Piasków, granicami projektowanego rezerwatu przyrody „Mikołajkowe wydmy”. Projektowany rezerwat obejmuje 5-kilometrowy fragment brzegu morskiego od granicy państwa w kierunku na zachód z plażą, wałem wydmowym i lasem sąsiadującym z tymi delikatnymi siedliskami.

Po inwentaryzacji tego cennego gatunku w latach 2005 i 2006 stwierdzono w rejonie projektowanego rezerwatu „Mikołajkowe Wydmy”, że koncentruje się tu ok. 34 % badanej populacji tego gatunku, co stanowi 462 osobniki, średnio 92 egz./1 km. Jakkolwiek jest to rejon gdzie mikołajek jest nadal licznie reprezentowany, niestety zniknęło stąd ok. 68 % jego populacji stwierdzonej po badaniach przeprowadzonych w 1978 r.

Na pozostałym obszarze Mierzei jest to gatunek bardzo nielicznie reprezentowany z powodu braku odpowiednich warunków siedliskowych. Przyczyną tego są naturalne, bardzo silne procesy abrazji, a także działalność człowieka mająca na celu zabezpieczenie wydmy przed falami morskimi oraz zniechęcenie turystów do ich penetracji. Wprowadzanie nasadzeń niestety powoduje zacienienie siedliska i w związku z tym przestaje ono być atrakcyjne dla tej rośliny. Ochrona mikołajka nadmorskiego jest trudna, gdyż powstaje konflikt między ochroną gatunku a ochroną wybrzeża. W tym przypadku zabiegi ochrony wrażliwych ekosystemów wydmowych kolidują z zaleceniami ochrony gatunkowej, czyli zaniechaniem nasadzeń.

Dziś po niespełna 30 latach od zebrania pierwszych pełnych danych o występowaniu mikołajka nadmorskiego należy stwierdzić z przykrością, że zabiegi ochronne nie przynoszą rezultatów. Średnio na 1 km wybrzeża przypada dziś o 100 osobników mniej niż w roku 1978. Badania powtórzone w sezonie 2006 wskazują na fakt, że proces zaniku mikołajka nadmorskiego wciąż trwa (obniżenie liczby egzemplarzy na poszczególnych kilometrach).

Przeprowadzone badania dowiodły, że spadek liczebności populacji mikołajka na Mierzei Wiślanej jest znaczny, a wprowadzane na tym terenie nowe nasadzenia najprawdopodobniej przyspieszą proces zaniku tego pięknego gatunku, który jest symbolem polskiego wybrzeża.

Projektowany rezerwat obejmie także jedno z najbogatszych stanowisk lnicy wonnej — gatunku ważnego dla Wspólnoty i endemita wybrzeża południowego Bałtyku.

Roślinność porastająca wydmy spełnia tu szczególnie ważną rolę ochronną, zabezpieczając piaski wydmowe przed rozwiewaniem i rozmywaniem. Na wydmie białej znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie plaży, spotkamy: piaskownicę zwyczajną, wydmuchrzycę piaskową, oraz honkenię piaskową oraz lnicę wonną. Gatunki te jako pionierskie zasiedlają niegościnne, nie ustabilizowane piaski tworzących się wydm. Do gatunków, które napotkamy na wydmie szarej należą: szczotlicha siwa, turzyca piaskowa, kocanki piaskowe, jasieniec piaskowy, fiołek trójbarwny, groszek nadmorski, kruszczyk rdzawoczerwony i mikołajek nadmorski. Na szczytach wydm przesuszonych i smaganych nadmorskimi wiatrami można spotkać liczne porosty, między innymi chrobotki oraz chronioną płucnicę islandzką.